2013-06-05, 22:59
|
#3
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wykorzystywanie kelnerek czy normalny stan rzeczy?
Cytat:
Napisane przez la_meilleure
Właśnie szukam pracy w gastronomii na stanowisku kelnerki. Byłam na 3 rozmowach kwalifikacyjnych. Na wszystkich zaproponowano mi dzień próbny, ale przyjęłam go tylko w tym trzecim przypadku. Dlaczego?
Proponowano mi odbycie całej zmiany (11 godzin) za darmo. Więc wszystko jest dla Ciebie nowe, musisz się starać, chcesz wypaść jak najlepiej, pracujesz tyle samo co inni, a i tak nie dostaniesz za to wypłaty (ani nawet napiwków!) ani pewności, że pracę dostaniesz. Chore.
Proponowano mi również stawkę 5,60 zł za godzinę. Niby ul. Chmielna, napiwki powinny być spore, ale są dzielone na wszystkich pracowników (w tym kucharzy), więc nie ważne że klient da TOBIE np. 100 zł, i tak musisz wszystkim to dać :/ I w dodatku pierwsze 2 tygodnie pracujesz bez napiwków - czyli za te marne 5,60 zł, a jak dostaniesz swój napiwek oddajesz go innym. BEZSENS!
Manager miał spory pliczek cv, na których miał pozapisywane kiedy kto przychodzi.
Czy takie 'dni próbne' to nie jest po prostu oszustwo? pod pretekstem szukania kogoś do zespołu mają darmowych pracowników na kilka dni....
W trzeciej restauracji sushi zaproponowano mi 9 zł za godzinę, 4-godzinny 'dzień' próbny', i tam postanowiłam iść. Zobaczymy, jak to będzie...
|
ano koleś szuka darmowej siły roboczej "odezwiemy się po dniu próbnym". szkoda czasu skoro miał poumawianych x osób.
dzielenie napiwków ma swoje plusy i minusy.
__________________
-27,9 kg 
|
|
|