[lucciola]

Napisane przez Eveline1000

DziękiTak moje naturale to tzw mysi blonda na jakiej wodzie robisz i jakie masz naturale?

Na 12%, naturalne mam ciemny brąz.

Napisane przez guacamole

Sprobuj znalezc 12.16 - to jest taki pogromca na zolcenie sie wlosow. Ew. 12.81 - tez dobry.
12.89 - fajny, jak ma sie ciensze lub asniejsze wlosy - wtedy wybija delikatny pastelowy niuans, 12.11 to taka mocna popiel, co dobra w sumie jest dla wlosow rudawych - dobija rudosc i normalizuje do neutralu. Na innych wlosach moze sobie tak ladnie nie poradzic, jesli sa ciemniejsze niz sredni blond. Wtedy to ten 12.16 najlepszy, bo ma fiolet. No i wszelkie plukanki, maski koloryzujace, ochrona oloru, sprej UV itd. Blond to upierdliwy kolor dla kieszeni, jesli chce sie zachowac kondycje i kolor i nie uzywac rozjasniacza...

A jaki kolor będzie najlepszy dla włosów naturalnych ciemnobrązowych, na których popiele i wszelkie chłodne kolory wychodzą ciepłe?
Kiedyś fryzjerka dodała mi jakąś fioletową farbę (tak mówiła, może chodziło właśnie o wspomnianą 12/16) i włosy były jeszcze bardziej żółte niż przy połączeniu 12/11 i 12/89.
Wszelkie szampony fioletowe powodują u mnie efekt zupełnie odwrotny: odrosty z dwóch ostatnich farbowań stają się nieznośnie żółte i jeszcze bardziej odróżniają się od reszty.

Jak wyszedłby 12/81 na moich włosach? Bo na próbniku wygląda fajnie ale na mnie wszystko już wygląda inaczej

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

A tak przy okazji. Wiecie może jak używa się tych nowych kolorów 0/11 i 0/81 (pół na pół z innym kolorem czy sam, z jaką wodą)? I jak to wygląda na włosach?