2013-06-07, 11:39
|
#7
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 9 866
|
Dot.: samodzielne doszkalanie
Jak ja się uczyłam do matury, to łączyłam przyjemne z pożytecznym
Każdy z nas ma jakieś ulubione filmy, bajki, które oglądał już tyle razy, że dialogi bohaterów zna na pamięć (chociażby Kevin sam w domu, czy Nowym Jorku, bo to już tyle razy leciało, że każdy chcąc czy nie chcąc zna). Szukałam w necie filmu, który znałam bardzo dobrze (np. Król Lew ) i włączałam po angielsku z angielskimi napisami Wiedziałam o co chodzi w tej bajce, słuchałam języka, czytałam napisy Mi to bardzo pomogło 
I jeszcze tłumaczyłam piosenki a później sprawdzałam w internecie, czy dobrze zrozumiałam kontekst jakiegoś zwrotu 
I jeszcze czytałam blogi czy artykuły o moich ulubionych aktorach czy piosenkarzach, bo i tak wcześniej czy później pojawiły się ona na polskich stronach i wtedy patrzyłam czy dobrze zrozumiałam kontekst
|
|
|