[idzia111]

Napisane przez Anulka_p

Przyszła wypłata męża. Zadzwonił, nazwał mnie szpiegiem, bo na pewno już zdążyłam zajrzeć na jego konto i zacieram ręce. Co za...! Ale trzeba mu przyznać, że tak własnie zrobiłam. Rąk jednak nie ma co zacierać, bo zamówiliśmy płytki do kuchni i płyty na wykonanie mebli do salonu i jak to zapłacimy to zostanie na rachunki, życie i żadnych przyjemności.
Ale przynajmniej zrobię ostatnie już zakupy wyprawkowe dla Michasia. Zostały nam kosmetyki i apteczne rzeczy. Dowód mam do odebrania, rachunki popłacę, skończy się Liga Światowa, która dziś się rozpoczyna i będę mogła rodzić. [COLOR="Silver"]

normalnie jestes moja bratnią duszą