|
Dot.: samobojstwo.
tak panrawde nigdy nie dowiemy ise dlaczego ktos popelnil samobojstwa. Nawet jesli zostawia list.. nie mozemy wiedziec dokladnie co komu siedzi w glowie. Ja wiem tylko w jakich ja momentach chcialam popelnic samobojstwa. Czulam sie inna, niepasujaca, nieakceptowana. Wiekszosc ludzi decuduje sie na taki krok gdy traca sens zycia, gdy poprostu sa bezsilni, nie chca juz zyc. Ja mam to juz za soba. Dzieki mojemu TŻ odzyskalam sens zycia, poczulam ze mam jeszcze wiele rzeczy do zrobienia na swiecie. Juz nie eksperymentuje z tabletkami, zyletki juz dawno wyrucilam. Ciezko jest pomoc osobie ktora zdecyduje sie na samobojstwo. Osoba tak naprawde zdesperowana nie chodzi i nie opowiada w okol jaki ma problem. Ona nie chce pomocy. Wiec jesli ktos pomoze to czesto przez przypadek- poprostu znajdzie sie w odpowiednim miejscu.
__________________
Czuła tak, jakby słońce wschodziło ostatni raz...
bo anioły czasem odlatują mimo, że schowasz ich skrzydła pod poduszke...
|