Hej hej Kochane wy moje mamuski!

alle sie za Wami stesknilam

od 6 rano nadrabialam, od 11 strony ale dalam rade. jestem z siebie taka dumna!
dziec spi, stary spi, ja ogarnelam hałs i sru do lapka
przepraszam ze nie bede cyt ale za duzo tego wszystkiego.
gratki za kolejne miesiace, kciuki za wizyty i wstretne chorobska, przytulasy dla tych ktorym żle na serduchu...
my bylismy w sobo u tesciow a niedziela to ogole cud miod malina. bylismy z mlodym na wycieczce do miasta, poazilismy po starowce, bylismy nad wisla, na molo, super bylo. ale mlodemu i tak jabardziej podobalo sie ...w kałflandzie

jakies obce babki sie do nas usmiechaly, chwalily Kubule za taki fajny, ladny, grzeczny, normalnie z 125486 cm uroslam z tej dumy
a najlepsze -
Płock calkiem sporawe miasto i jak to jest ze gora z gora sie nie zejdzie a...
spotkalismy dziewczyne ktora chodzila z nami do SR (eh, od razu wspomnienia wrocily

), byla ze swoja KLUSKA na spacerku. ta jej Olcia urodzizla sie dzien wczesniej niz Kuba, 20 grudnia. wazyla 2800. spojrzalam na nia, siedzialla se elegancko sama tylko taka troche hmm sporawa ale spox. my tu gadu gadu o zdrowiu itd a ta dziewczyna mowi ze ta jej zdrowa tylko troszke za duzo wazy. pytam sie ile a ona - 9 kg!

i ze sie troche martwi ze z brzuszka na plecki sie nie przekreca. Pewnie nie daje rady bidulka
ahas, wszystkie zdjecia piekne!
jeszcze klub, ale to pewnie popoludniu...