2013-06-12, 20:33
|
#86
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Tż nie odwozi mnie do domu :(
Cytat:
Napisane przez WarOfWorlds
 jeju po co weszłam na ten wątek... Tu nie ma normalnej wymiany zdań. Jest kłótnia pomiędzy 'mega wyzwolonymi i samodzielnymi kobietami' i dziewczyną, która chce być traktowana jak należy.
Z mojego punktu widzenia to nie ona jest księżniczką, ale ON. Nie mam pojęcia co to za rodzaj wychowania.. albo jego brak... Czułabym się okropnie jakbym musiała się prosić o tak oczywiste rzeczy jak odwiezienie do domu.
|
Chyba nie do końca o to chodzi o to, że ma się prosić, ale że ma jak normalny człowiek zakomunikować o swoich potrzebach. Facet chyba jest wychowany jak należy skoro wiele razy jej proponował, ale jak ktoś cały czas mówi 'nie' to musi się liczyć z tym, że druga osoba weźmie sobie to 'nie' do serca i się zastosuje. Kiedyś autorka potrafiła powiedzieć po prostu, że nie chce, bez owijania w bawełnę, więc niech teraz zrobi to samo i powie wprost, żeby ją facet odwiózł do domu.
|
|
|