|
Dot.: Zakup w ciemno - strzał w 10 :) czy porażka?
Ja zaczynam podejrzewać że, bardziej niż samo kupowanie perfum wciągnął mnie ten hazard kupowania właśnie w ciemno....
Wczoraj dostałam miniaturkę czystych perfum Ysatis i to było dla mnie jak kubeł zimnej wody na głowę..... porażka na całej linii... może gdyby to była EDT ....
Ale po przetestowaniu wczoraj wieczorem nie miałam nawet ochoty zajrzeć na forum.... W rozpaczy chciałam powywalać wszystkie nagromadzone mini flakoniki, wrócić do dwóch ulubionych od lat zapachów którym do niedawna byłam raczej wierna, a o was moje drogie zapomnieć....
Swoją drogą czego sie spodziewałam po perfumach które w opisie nut zapachowych mają Strój Bobrowy
|