[Nyaa]

Napisane przez corka_rosy

U nas ok, Wojtek ładnie rośnie, waży ponad 5 kg, zaczyna się robić coraz bardziej kumaty, coraz częściej się uśmiecha. Ostatnio ma fazę na zjadanie rączek (strasznie przy tym mlaska), chociaż nie jest głodny. Wasze dzieci też tak mają?


A co do mnie... to bardzo ciężko wspominam pierwsze 3 tygodnie, miałam doła i często płakałam, że po co mi to całe macierzyństwo. Teraz znamy się z dziecem już lepiej, mamy opracowany mniej więcej plan dnia, wracam do jakiejś aktywności towarzyskiej, więc poszło ku lepszemu.

Oczywiście muszę pochwalić Wasze dzieci - wszystkie bez wyjątku są cudne i mają fajne mamusie A co zapamiętałam szczególnie: Nyaa, Nikoś to skóra zdjęta z Twojego TŻ-a!

Wojtuś śliczny. Kawał chłopa już z niego dobrze, że już złe chwile minęły i wszystko się coraz lepiej układa. Zobaczysz, jeszcze trochę i też będziesz miała czas na wszystko ( prawie ).

A jeśli chodzi o Nikosia-każdy jak tylko go zobaczy, to pierwsze co "ale on podobny do Roberta "( tż ) muszę mu kupić te body z napisem "klon tatusia ". Oby tylko charakterku po mnie nie odziedziczył

A z mniej przyjemnych rzeczy - dopadła nas ciemieniucha. Na razie delikatnie, ale widzę już na główce, że jest dużo suchej skórki i lada moment zacznie się łuszczyć bardziej. Mam nadzieję, że oliwka pomoże