2005-06-03, 08:07
|
#7
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: "Czy to już?"
Mój poród zaczął się o 6 rano.Teraz to dopiero wiem. Poszłam do łazienki na si... i zauważyłam ,że odszedł mi czop śluzowy.Jednak ten moment można przegapić.Położyłam się jeszcze i dopiero jak wstałam ,to miałam pierwszy skurcz.Nie był silny,więc nie byłam pewna czy to już początek porodu.I tak przechodziłam cały dzień .Skurcze miałam bardzo nieregularne - wcale nie były książkowe .Ale już dotarło do mnie ,że chyba moje dziecko pcha się na świat. Jednak nie szłam jeszcze do szpitala(mieszkam obok), bo bałam się ,że położą mnie do łożka i nie pozwolą chodzić. Dopiero około północy,wzięłam prysznic i powiedziałam do męża ,że już czas iść rodzić. Zdziwił się , bo właśnie szykował się do spania. Rodziliśmy razem-polecam ! Urodziłam o 5 rano chłopaka - 3700g ,56cm .Poród na sali opiszę innym razem. Moja dobra rada :Gdyby skurcze były nawet bardzo silne,to zawsze myśl o dziecku i oddychaj , a nie krzycz.Ono też potrzebuje Twojej pomocy w tym momencie.
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...![:]](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
Awatar - made by Momo
|
|
|