[pstryczek84]

Napisane przez meduzza

A powiedzcie mi jak tam wasze Maluchy się czują po bananowej kaszce ml-ryż-kuk Bobovity? Bo chcę zacząć podawać na noc zamiast kleju.

u nas ok, i widac ze duzo bardziej mu smakuje niz ten kleik (mi z reszta tez ). tylko ze ja podaje jak narazie raz kleik raz kaszke, moze dlatego obeszlo sie bez rewolucji naszczescie, no nie wiem

Napisane przez gojka24

Chcialam tylko powiedzieć że już po wizycie u neurologa.. co do zaciśniętych rączek nie kazała się martwić, sprawdziła odruchy i zwłaszcza ten odruch chwytny, zanika.. więc nie mam powodów do zmartwień... Paulina rozwija się bardzo dobrze... w sumie nie spodziewałam sie niczego po tej wizycie, bo to tylko taka zwykla wizyta, w srode mamy usg głowki i dopiero po tej wizycie cos ciekawszego nam powie... ale juz mam stresa czy te torbiele się wchłonęły... do tego nie wiem czy pamiętacie jak kiedyś wstawiałam zdjęcie Pauliny i pokazywałam Wam jej oczko, że coś mnie na nim niepokoi??? no i właśnie neurolog kazała się zgłosić do okulisty, bo jej to wygląda na wrodzoną wadę szczeliny tęczówki... Teraz to już mam takiego stresa, że chyba nie zasnę....jeszcze naczytałam się internetów to już wogle...
.

Napisane przez YellowSheep

a tu tuliś

slicznie sobie spiocha!

Napisane przez blogerka

ja mysle, ze Sami juz teraz ma branie

mozliwe, nie mowie ze nie
ale jak tak patrze na "swoje" dzieciaki w pracy to zazwyczaj jest tak ze przy koncowce podstawowki panowie uganaja sie za dziewczynami jak mlode buhaje a w gimnazjum to dziewczyny przejmuja stery

Napisane przez hope01

i z nowych rewelacji:

-oddała nam 200 zł a wcześniej jak jechaliśmy do niej to dsyspozycje co jej w Biedrze kupić. I ciastka na giełdzie. Se myślę o nie... wszystko sobie zapisałam, podliczyłam i nie było że zapomniała oddać tylko od razu jeszczze 60 zł za zakupy a nie jak będzie mieć

Napisane przez blogerka

Moj mi ględzi " ciagle ☠☠☠☠a ten internecik, seriale"
a ostatnio przebil sam siebie "gowno sie zajmujesz tym dzieckiem"
ekhm ... gowno, 24 h na dobe, on sredino godzine dziennie, moja mama pomaga mi raz w tygodniu, faktycznie gowno sie zajmuje
a najlepsze sa teksty o tym, ze ja sie wysypiam tylko sciemniam ze tak mi ciezko wstawac do dziecka w nocy.

kurde ... i ojciec TZ tez sie dziecmi chyba nie zajmowal, i on nie ogarnia tematu, pisalam Wam jak sie zlil kumplowie na mnie, ze ja mam jakies chore wymagania, ze TZ probowm mi tlumaczyc ze tak nie da rady, pracowac i pomagac w nocy matce przy dziecku (ok, tydzien bym odpuscila, ale ☠☠☠☠a weekendY?) i koniec koncow wyszlo na to, ze ja jestem jedza i nierob najwiekszy i jeszcze ksieznicza, wychowana na serialach na nastolatek i mi sie w dupie poprzerwacalo, bo ja nie rozumiem ze facet to facet czyli wolna chwile spedza z piwem na kanapie a ja mam zapierdalac i nie narzekc.

Ja pie.dole! masz cierpliwosc dziewczyno! przepraszam ale wk.wia mnie ten twoj facet! podziwiam Cie ze ty z nim wytrzymujesz... ja na twoim miejscu jakos bym nim potrzasnela (nie wiem jak ale na pewno tak zeby sie opamietal) bo zobacz jak wyglada twoje zycie... nie minelo nawet pol roczku a nie wiem czy na palcach jednej reki moglabys policzyc pomoc z jego strony. a przed toba/wami cale zycie! i GO.WNO by mnie obchodzilo to ze jego ojciec nie pomagal matce.... tobie ma pomagac i juz. bo to jest tez JEGO syn a nie tylko twoj. normalnie jak czytam twoje wpisy to mi sie cisnienie podnosi do 1000! mam nadzieje ze cie niczym nie urazilam, nie taki byl moj cel bron boze. chce tylko zebys przejrzala na oczy bo mi cie najzwyczajniej w swiecie szkoda! zawal mu porzadnego kopa w te leniwe dupsko, niech ruszy te swoje wygrzane jajca i niech zacznie w koncu zachowywac sie jak prawdziwy mezczyzna! bo juz najwyzszy czas dorosnac! Wrrrrrrrrr