[ijaa]

Napisane przez Verunka

dokładnie - ja rozumiem, ze nie chodzi o zebranie nie wiadomo jakiej kasy, ale gdybym nie miała co dac, to bym nie poszła, bo byłoby mi mega głupio

tak jak pisałam wyzej: mnie byłoby głupio przyjść i dać 50zł... nie poszłabym wcale, nawet jak ktos by sie zarzekał, ze to nie problem i ze nie chodzi o kasę.

Dokładnie takich ewentualnych rozkminek chcę oszczędzić naszym gościom, więc bez sugerowania niczego chcemy pozostawić zupełnie wolny wybór.


Wolę ja pomęczyć się z dwoma kompletami sztućców, niż wprawiać w 'zakłopotanie naszych gości.