[nieidealnamama]

oj z tesciami to roznie jest... moi rodzice kupili nam wozek lozeczko materac i kilka innych rzeczy a tesciowie nic, nawet ubranka. ale za to teraz tesciowa bardzo mi pomaga, jak trzeba to nosi malego, kapie go ze mna bo sama nie dam rady po cc, gotuje mi obiady. a wczesniej troche zołza z niej byla :P
ja nowych ubranek mam kilka szt. reszta z ciuszka ale staralam sie kupowac albo z metka cenowa albo w idealnym stanie, inne mnie nie obchodzily. A powiem ze w SH na wrońskiej mozna cuda znalezc na dziewczynki