[nosferatku]

Napisane przez Wyrak

Zupelnie sie z tym nie zgodze. Wystarczy spojrzec na rosnace w zastraszajacym tempie ilosci osob otylych, cukrzykow, osob z chorobami serca itd. Cos zdecydowanie nie dziala...
Tak samo, przy calym biologicznym indywidualizmie, to przeciez nie tak, ze kazdy czlowiek bedzie mial unikatowy uklad pokarmowy.

Natomiast fakt faktem, ze ludzie sa sklonni do chwalenia swoich diet, nawet jesli dzialaja co nawyzej srednio...

Jeżeli ktoś naprawdę słucha swojego ciała, to pewnie usłyszy, ze żarcie fast-foodów, objadanie się pieczywem tudzież picie hektolitrów napojów gazowanych z aspartamem jest dokładną odwrotnością tego, czego organizm pragnie.

Ludzie nie myślą o tym, co jedzą.

Nie rozumiem przez "słuchanie instynktu" żarcia wszystkiego, na co przyjdzie nam ochota.