2013-06-25, 19:47
|
#345
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: WROCŁAW
Wiadomości: 5 464
|
Dot.: Hospitalizacja, leczenie w przypadku ED - info, doświadczenia.
Cytat:
Napisane przez perditax
Hmm tym razem chyba ja to źle ujęłam, chodziło mi o informacje na twój temat a nie tylko twojej wagi...
Znaczy co dokładnie wtedy usłyszałaś, możesz napisać (jeśli nie tu to na PW)?
Podsumowując, sprowadza się do tego, że jeśli pójdę do szpitala to:
- na 3 miesiące rezygnuję z pracy/domu itp.,
- przez te 3 miesiące mam 1,5 h pseudoterapii grupowej 4 x w tygodniu, terapii na której nie mam szans na przepracowanie swoich problemów bo po prostu nie mam z kim tego zrobić,
- przez pozostały czas robię skarpety na drutach czy co tam mi przyjdzie do głowy, można jeszcze układać puzle, rozwiązywać krzyżówki, czytać książki, spać, palić papierosy, rozmawiać z innymi 
- ( zakładając, że grzecznie jem i tyję) co tydzień od dra C. słyszę: "pani X waży pani XY kg" i to jest cała informacja zwrotna jaką dostaję.
Coś pominęłam?
|
Mimo całego rozczarowania i niesmaku jaki pozostał po leczeniu w
Krakowie nie żałuję że tam byłam, dzięki temu zdałam sobie sprawę, że jeśli sama sobie nie pomogę to nikt tego nie zrobi, bo ludzie którzy tam byli pomagali nam dlatego że taka była ich praca, robili to co do nich należy. Nie chcę Ci odradzać pobytu w szpitalu, to że mnie nie pomogli, nie oznacza że i Tobie nie pomogą, próbuj.
__________________
Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko. Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie. Kiedy poznałam upokorzenie i całkowitą uległość, stałam się wolna.
|
|
|