[winklepicker]

Napisane przez Kasza Manna

Fuu, od razu przypomniało mi się jedzenie mózgu "na świeżo". Co za scena, blee. Nawet nie pamiętam, czy to było w Hannibalu, czy w Czerwonym Smoku - (obstawiam, że w tym pierwszym), ale obie części na tle Milczenia owiec wypadły słabo (nie tylko przez brak Jodie Foster, ale pewnie też), więc nie zapadły mi w pamięci.

Wybaczcie marudzenie

P.S. winklepicker, wybacz moje rozbawienie, ale w sumie byłaś bardzo blisko

Wybaczcie, ale siedzę w domu z gorączką. Poza tym żaden z tych filmów mnie nie zachwycił, nawet Milczenie uważam za całkiem średni.
Jedzenie było w Hannibalu, to mi jakoś mocniej utkwiło w pamięci, brr.