[blogerka]

Napisane przez hope01

ja mu powiedziałąm, że dzisiaj obiadu nie uświadczy niech sobie chipsiory w sklepie obok kupi

Passata b4 w dieslel'u. W kombiaku. Posprzątać w nim tylko trzeba ale ładnie to to chodzi i w sumie ładnie wygląda dbał sobie gościu o niego. Tylko syn mu grabkami rysnął po drzwiach i od to malował, tylko mówi że nie wiedział że polerkę trzeba po tym robić i to jest jeszcze do roboty



Blogerko, a może po prostu jest jeszcze za wcześnie na odzwyczajanie od nocnego jedzenia? Ja np. próbowałąm Dawida oszukać ale on syrene wtedy włącza, co dla mnie jest oznaką tego, że chce jeść i tyle

A Mietek ten: http://naturalnamama.pl/p437,mei-tai-tula-forest.html

używka za pół ceny

tez tak mysle, dlatego juz nie probuje.
Z tym ze on budzi sie co godzine po karmieniu o 3 a glodny juz nie jest, bo z wielkim trudem o 9tej dopiero zjada
keidys przesypila noce od karmienia do karmienia a od jakiegos czasu wybudza sie srednio co godzine, wystarczy smoczek podac i zasypia.
Niby mam tylko jedno karmienie w nocy wiec powinnam byc wyspana, ale jak sie wyspac jak mnie placz wybudza co godzine