2013-06-26, 10:22
|
#1295
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
|
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI
no zobaczymy co u mnie bedzie i jak to bedzie wyglądać.
no nic czekam, obserwuje siebie
ja mam jeszcze tyle do zrobienia hahahah:P
---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;4150195 3]Domciatko: daleko masz do szpitala? Ja bym dla pewnosci zadzwonila i powiedziala, ze mam skurcze . Pojedziesz, podepna Cie pod KTG i bedziesz wiedziec co sie dzieje [/QUOTE]
nie mam daleko, 5-10 minut jazdy autem.
ale ja nie mam skurczy:P
nie widzę potrzeby jechania do szpitala, a nie jestem z tych co latają jak z jajkiem i panikują.
jak mi się coś "rozwinie" to napewno zadzwonię do szpitala
|
|
|