2013-06-28, 11:13
|
#3846
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 5 748
|
Dot.: Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.
Cytat:
Napisane przez Lady_Aga
Poczekam z tym rozszerzeniem diety po 5 miesiącu. Moja niedługo kończy 4 miesiąc, więc jeszcze troszkę.
Czy Wasze dzieci też co każdy ranek stękają, wiercą się i puszczają mocne bączki? Moja tak ma codziennie od około dwóch miesięcy -dosłownie codziennie, tak stęka, wierci się i prutka do momentu zrobienia kupki. Zastanawiam się czy nie wprowadzić mleka modyfikowanego, mój pediatra wspomniał coś żeby dawać jej na noc mleko Bebilon HA 1 na takie wzdęcia, bądź jakieś inne mleko HA.. Biedna męczy się co każdy ranek. Zastanawia mnie to czemu tak się dzieje i czemu tak długo to trwa, może faktycznie jest na coś uczulona co jest w moim pokarmie.
|
bez przesady, niektóre dzieci poprostu muszą sobie postękać przy bąkach i tyle. może spróbuj herbaty laktacyjnej z koprem ale mm ja bym nie dawala.
Cytat:
Napisane przez oliwka__
Aa co do opieki babci na wnukami o tak uwielbiam to moi rodzice aż się proszą by na ręce ją brać zmieniać pieluchy i wszystko koło małej jakby mogli to by i cycka jej dali tylko że im nic nie leci  na "teściowej" się zawiodłam myślałam że będzie bardziej mi pomagać przy małej tz pomagać w tej kwestii że przyjdzie w ładny dzień i powie że weźmie ją na spacer ale niestety nic takiego jak sama nie spytam nie poproszę to nie mam co na pomoc liczyć więc robię to jak najrzadziej.
Zawsze tak twierdziłam i przekonałam się na własnej skórze i choć każdy mówił że mi się wydaje, że tak nie jest ale tak jest wnuki od córki to zawsze od córki i bliźsze dziadkom aniżeli od synowej. Będąc dzieckiem mieszkając z dziadkami taty byliśmy na drugim planie bo ważniejsze były dzieci od córek dziadków i tak teraz jest z Anielką niby mieszkamy z tż rodzicami mają tylko po schodach wejść a jak ja z nią nie pójdę na dwór albo do nich to oni nie przyjdą nawet na 5 minut przywitać się z nią. A ja naiwna wierzyłam że tak nie będzie. Przykro mi tylko dlatego bo moich rodziców rzadko widujemy a oni ją uwielbiają więc chciałam żeby chociaż z tymi dziadkami z ktorymi mieszkamy była zżyta ale niestety.
Najlepsze są teksty "teściowej" to taka córunia mamusi no kurcze jak ma być inaczej jak ona siedzi całymi dniami tylko ze mną to do kogo ma się kleić i u kogo się uspokajać. Widzę że to takie wyjaśnienie teściowej dlaczego nie przychodzi tak często do nas na górę. Rozpaczać nie będę tylko szkoda mi dziecka. Bo mi zawsze było przykro że u dziadków byłam ta druga a przecież mieszkaliśmy z nimi jakiś czas.
|
dla teściowej
|
|
|