Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Styczniowo-lutowe mamusie 2013 cz VI
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-06-28, 12:45   #910
sarah67
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 777
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 cz VI

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Hej

Lady współczuję nocy. Kiedy te dzieci się unormuja?

Wisienko powodzenia!

Szaja super że z Dorotka wszystko dobrze. Jesteś mądra kobieta więc na pewno znajdziesz złoty środek przy kp.

Sarah tak mi przykro. Szkoda strasznie tego chłopaka Ale swoją droga to dziwne że nie przyczepił się tego że nie ma bierzmowania tylko tego że nie chodzi do kościoła. Można być dobrym człowiekiem i katolikiem bez udawania wiary w kościele.

co do Blaneczki to oby już tylko było coraz lepiej
moze to wlasnie zabki dokuczaja bo tyle kupek i taka niespokojna

co do chrzcin ja bylam w szoku bo tamten ksiadz powiedzial ze on mi nie moze nic powiedziec koperty wziac bo to tylko proboszcz sie zajmuje takimi sprawami, no ale skoro to jest przed bierzmowaniem

i ja myslalam, ze bedzie ok, cieszylam sie, ze proboszcz uczy Dawida, bo bedzie widzial, ze to spokojny, cichy chlopak, a tu dzwonie i zonk

i tak Natulenka bedzie miala dwie mamy chrzestne, moją kuzynkę 18 lat i meza najmlodsza siostrę 22 lata

a jak do mojej kuzynki mowilam, ze chcialam zeby bylo tak tradycyjnie mama i tata chrzestny to Ona do mnie, ze jak chcę to Ona zalozy spodnie i bedzie za faceta robic, rozbawiła mnie tym

i wiecie co dziewczyny
mimo, ze do kosciola chodze od swieta, swoja droga jak Papiez zmarl chodzilam codziennie do kosciola do czasu pogrzebu i pozniej co roku w rocznice smierci, to bardzo boli mnie to, ze nie bede mogla przyjac oplatka za moją córcię, bo mamy tylko slub cywilny

Cytat:
Napisane przez iffonka7 Pokaż wiadomość
wisienko jak ja sobie przypomnie piatek przed moim weselemu.......... to byla istna masakra mialam wszystkie dosc ale w sobote bylo juz wszytsko super

fewciu to dobrze u was lepiej, moim zdaniem to ta skaza Blanke tak męczyła, teraz dostała odpowiednie mleczko i będzie coraz lepiej

Do wieczorengo karmienia dodaje kleik ale Bartuś i tak budzi się na karmienie około 3 - 4 w nocy i nie wiem czy nie potrzebnie go nim nie zapycham jak on i tak chce jeść ( jak nie podawałam kleiku też budzi się w tych samych godzinach ),czy wasze dzieci śpią dłużej po kleiku?

Lece ogarnąć butelki i poprasować pieluchy bo juz nie mamy żadnej - wczoraj znowu tak ulewał. Czy wasze dzieci jeszcze ulewaja?
moja czasami jak za duzo zje to chlusnie jej az na podloge i zazwyczaj jest to wtedy kiedy juz ubrane obie na spacer jestesmy i ona wtedy na mnie i na siebie

Cytat:
Napisane przez onaella Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja tak na szybko bo muszę Wam cos napisać. Jesteśmy w tutejszym szpitalu bo mamy badanie krwi i oddział wygląda jak wielki plac zabaw. Zabawki z każdego rodzaju, , płaski tv gdzie lecą bajki a obok konsola z grami. Dzieciom napewno tutaj się nie nudzi.
A i dla każdego dziecka podczas badania jest oddzielna pani która zabawia, zagaduje, śpiewa żeby odwrócić uwagę dziecka.

Lepiej nie będę porównywać do oddziału na którym lezelismy w Pl.
rewelacja, oby wszystko bylo dobrze

maz jak lezal w anglii w szpitalu to przynosili Mu menu co chce jesc i byly chyba 3 zestawy czy 4 do wyboru

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Hej!
mlody zjadl pyte, nie cala no ale najwazniejsze ze zjadl
dzis zaczelam wprowadzac glutena
kurde, kiedys nie bylo slychac o jakiejs expozycji, dawalo sie nam w lape pajde chleba i hulaj dusza a dzis
daje rano do mm plaska lyzeczke mannej z bobovity, chyba nie zaszkodze


o to ciulas!
a 50 to max!



>
nie chcial nic

dziewczyny pisaly zeby nic nie dawac ale to ja bym sie zle czula a tak dalam

Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
nooo ciekawe czy u nas kiedyś tak będzie?
hmmm nigdy?
sarah67 jest offline Zgłoś do moderatora