hejj
anoxee, joasia- powodzenia !
ja tylko na chwilkę wpadłam, oczywiście Młody ma dzisiaj zły dzień tak jak przypuszczałam (bo wczoraj miał w miarę dobry...) od 3 w nocy praktycznie nie śpimy

ciągle gazy, kupa ( w raczej trudności w jej zrobieniu),marudzenie i tak w kółko, szkoda gadać
szarp- podziwiam Cię , że robisz tyle rzeczy w ciągu dnia...
mamy dzieci kolkowych Wy też tak szalejecie ?
ja czasami nie mam kiedy wyjść na 1 spacer, a co dopiero na 2 ....
jak Mały cierpi- płacze i pręży się, to wolę w ogóle z nim nie wychodzić, bo i on się umęczy i ja, i cały spacer będzie u mnie na rękach...
w domu od tygodnia nie odkurzałam

strasznie mnie to wkurza...
mam nadzieję, że jeszcze miesiąc i będzie po wszystkim i jego jelitka w końcu zaczną normalnie pracować...

mam też nadzieję, że w ten wtorek Młody będzie miał dobry dzień

bo o 7 ruszamy, jedziemy do Poznania na moją obronę mgr...
-===
trochę się pożaliłam
