[PannaCola]

Witam Panie Doktorze!
Mam 24 lata,a od jakiś 3 borykam się z nawracającą grzybicą. Problem polega na tym,że byłam już u wielu lekarzy i każdy mówi coś innego. Najbardziej byłam zszokowana kiedy poszłam do jednego lekarza,który stwierdził "tak,tak- to grzybica" i przepisał mi chyba najdroższe możliwe leki, a drugi (miałam szczęście,bo poszłam do niego chyba 3 dni po wizycie u poprzedniego, jeszcze bez leczenia) stwierdził,że żadnej grzybicy nie ma,a po prostu zwiększona ilość wydzieliny spowodowana jest nadżerką. Co więcej inna pani ginekolog powiedziała mi,że w ogóle nie ma czegoś takiego - takiego pojęcia jak "nadżerka".
Jestem już bez sił, skołowana i nie wiem komu wierzyć. Dodam,że dziś byłam u lekarza,bo miesiac temu zaobserwowałam u siebie swędzenie i upławy. Został mi wzięty wymaz na czystość pochwy, a zrobiono cytologię... W której nie wyszły żadne stany zapalne... Podleczyłam się od tamtej wizyty Clotrimazolum w globulkach,które przepisał mi lekarz i dziś teoretycznie mam spokój. Chociaż wątpię,że jestem wyleczona.
Proszę o radę!