[Rockyyy]

Napisane przez Margosia__

Ciekawe jak Asiunia po wynikach )


A Perse się odzywała już z domku czy jeszcze nie?

Asiunia milczy a Perse pisała .Jest w domku i cały czas albo opiekuje sie Arturkiem albo odciąga mleko i na razie nie ma czasu za bardzo z nami byc.

Napisane przez magdalennne

Czasem po prostu los decyduje za nas Grunt to starać się zrobić coś pozytywnego
My byliśmy jeszcze w o tyle dobrej sytuacji, że decydowaliśmy tylko za siebie, nie było dziecka w drodze. Na En spadło wszystko na samą końcówkę ciąży, ale jest silna i na pewno dadzą sobie radę

Na pewno da rade.En jest mocarna kobita

Napisane przez Margosia__

Jutro przyjeżdża moja siostra z aparatem to Was zarzucę zdjęciami

Bo aparat teściowej na którym nota bene są porodowe zdjęcia Gluciątka Tż po pępkowym zostawił w taksówce

I jakoś nie ma czasu aparatu odzyskać

to czekamy (nie)cierpliwie na Potrusiową aktualizacje

Napisane przez Samantha7

Dziekuje dziewczyny

Samopoczucie raz lepiej raz gorzej. Juz nie wymiotuje teraz ciezko mi isc do wc. Tzn.chodze codziennie ale jest ciezko . Mam napady placzu i stopy mi pieka jakbym sie oparzyla.
Nogi mam jak balerony i mega napiete. Do tego czasami w nocy stopy mi swedza i sie drapie. Dziwne to jakies i mam takie biale plamki na lydkach i stopach. Kupilam sobie Bielenda Sexi mama na opuchniete nogi,ale to nie robi w ogole nic. Zimna woda jest mila ale na chwile. Jedynie lezenie z zimnymi okladami pomaga, ale wstane 30min i wracam do normy.

Kathe-

En- mam nadzieje ze sie wszystko wyprostuje

Lece spac bo dobija 5rano
Papatki

biedulko odpoczywaj .Taki nasz cięzarówkowy los,co rusz cosik dolega .

Napisane przez dzoan

Ja ostatnio opowiadałam przyjaciółce jak stojąc w Kauflandzie przy mięsie porównywałam świńskie raciczki do moich spuchniętych stópek. A ona wczoraj do mnie, że była w Kauflandzie i widziała te raciczki..i rzeczywiście podobieństwo było



Jestem zboczona

raciczki

zboczuchu Ty ja to o Piesku pisałam