[luxorzyna]

Napisane przez miranda122

Co do miłości.. To przepłakałam dzisiaj pół nocy. W sobotę miałam lecieć z nimi na ten zlot na motocyklach, ale ten chłopak nie miał w pełni sprawnego moto, więc nie pojechałam. Po zlocie, wieczorem, spotkali się tam grupką w jakimś miejscu, coś tam wypili, rozmawiali i wgl. Też miałam iść, ale nas wystawili i nic nie powiedzieli. Była tam moja 'przyjaciółka'. Po tym powiedziała tej prawdziwej przyjaciółce, że on nie chce związku (ja się pytam, dlaczego po tygodniu znajomości, mówi jej takie rzeczy?!). Ale już nie o to chodzi. Wczoraj w moim mieście był festyn (ten z Milki), ona spotkała się z nim, ja z przyjaciółką doszłam do nich. Pochodziliśmy razem i wgl. Już zaczęło mi się coś nie podobać. On cały czas ją zaczepiał, dźgał w brzuch, żeby się wkurzała i wgl. Byłam już na maxa wkur*wiona. Już nie było gdzie iść, więc oni chcieli iść w takie miejsce, co tam jest tak dużo ludzi, siedzą, piją pod gołym niebem. My tam nie chciałyśmy iść, bo zbyt dużo znajomych, których nie tolerujemy. Poszli sami. Po jakichś 40min, dostaję sms'a od kumpeli która była w tym parku, czy nadal z nim kręcę. Ja spytałam 'a o co chodzi'. Później do niej zadzwoniłam. Okazało się że On całował się z tą 'przyjaciółką'. Jak się o tym dowiedziałam, to siedziałam jeszcze na osiedlu z przyjaciółką. I nagle idzie Ona. My już obie na nią nasiadłyśmy. Oczywiście się wykręcała... Mi się wydaje jednak że to jest prawda. Ale fałszywość ludzi nie zna granic. Najpierw mnie pocieszała, że zrobimy żeby było najlepiej dla mnie, postara mi się z nim pomóc. A teraz takie coś? Mam ochotę sobie z nim poważnie porozmawiać.

O jejku... Bardzo mi przykro. Że jeszcze tacy ludzie chodzą po świecie To jacy fałszywi i dwulicowi są niektórzy po prostu nie mieści mi sie w głowie. Niby chcą dobrze dla ciebie, a tak naprawdę są egoistami wykorzystującymi czyjąś sytuację. Nic bym do nich nie miała gdyby nie to właśnie, że pod pretekstem pomocy robią wszystko żeby to IM dobrze było. A potem nawet ich nie stać na szczerą odpowiedź - jedyne co potrafią zrobić to ukrywać się, kłamać, że nic się nie dzieje, a to i tak wyjdzie na jaw
Nie martw się kochana, umów się z kumpelą, wybierzcie się gdzieś i przynajmniej jednego dnia spróbuj o tym nie myśleć.