|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 512
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2
Cytat:
Napisane przez isia4891
PawMaj a ty już płeć znasz? Tak wcześnie?
|
na 80% - na genetycznym doktorka miała solidny sprzęt a i łeb nie od parady, powiedziała, że na tym etapie wygląd narządów u płodu jest taki sam, ale markerem do oznaczenia płci z pewnością 80% jest ich ułożenie (pionowe lub poziome do czegoś tam, nie pamiętam niestety do czego)
Cytat:
Napisane przez ejani
Czekam na dostawę "w oczekiwaniu na dziecko", to może będę mądrzejsza trochę
Co myślicie o zakupach (spożywczych itp) z internetu? Już mam dość robienia list mężowi a sama średnio mam siły na chodzenie (i wąchanie) po supermarketach
|
Ja ściągnęłam tą książkę z chomika ale jeszcze się nie zabrałam za czytanie, czeka na tablecie.
a e-zakupy polecam, też przerabiałam Almę, byłam zadowolona. Gorzej wypadło tesco (radzę sprawdzić zakupy przy dostawcy, zabezpieczają się, że ceny mogą się różnić od tych w e-sklepie, szczególnie jeśli produkty były ważone, co jest logiczne, ale ze spożywką czasem mają nieaktualne dane o dostępności produktów i zamawiasz np. masło marki X za 3 zł, a oni przywiozą Ci marki Y za 5 zł, bo marki X już nie było. Oczywiście możesz odmówić zakupu tego produktu, ale jeśli tego nie sprawdzisz, tylko zapłacisz w ciemno, to możesz mieć później zagadkę skąd taki rachunek) Z ciekawych "wpadek" zdarzyło mi się że zamiast szczypiorku, przywieźli mi koperek Korzystam z tych zakupów (w sumie korzystałam, wcześniej, zanim nie miałam TŻta :P) jak musiałam kupić ciężkie rzeczy - duże opakowania proszków, płynów wszelkiej maści i rodzajów, czy... kilka zgrzewek wody mineralnej Wszystko z dostawą pod drzwi jak mi brakowało kilka zł na rachunku do darmowej dostawy, to zamawiałam dodatkową zgrzewkę wody - to się nigdy nie zmarnuje Dostawcy mnie nie lubili przez to
Cytat:
Napisane przez ciamber
co do używanych ubranek to ja tez jestem jak najbardziej za ale problem jest taki ze ja jakoś nie potraie się poruszać po tego typu sklepach czuje się strasznie dziwnie ale moja koleżanka to czuje się tego typusklepie jak w raju...
Test z sody polega na tym ze bierzesz łyche sody takiej sklepowej i zalewasz siuskami takimi rannymi :P jak się pieni to chłopak, jak nie to dziewczyna i wykonuje się od 10tygdnia ciąży 
koleżanka wynalazła ten sposób z innego wątku na wizażu 
|
Ja też w SH się jakoś odnaleźć nie mogę... nie lubię szperać i szukać. Za to ślinka mi cieknie na paki ciuszkowe z allegro, ale tylko na takie aukcje, gdzie towar jest ładnie wyeksponowany, zdjęcia zbiorcze jakoś do mnie nie przemawiają. Ja to w ogóle taka bardziej online-owa jestem wszystko co się da, załatwiam przez internet.
A soda jest dobra na wszystko z tego wniosek ;P
Cytat:
Napisane przez SunShineDoll
Nie będąc małżeństwem też można planować dziecko i nie musi być wpadką. A znam małżeństwa które wpadły tu nie ma reguły 
|

Cytat:
Napisane przez ami131
Witam w nowym wątku.
W poniedziałek byłam u gina i było wszystko ok, ale od wczoraj plamię. Zastanawiam się czy to możliwe że plamię po badaniu?
|
Możliwe, ja mam nadżerkę i lekarz uprzedzał, że krwawienie może się pojawić po badaniu, zresztą już przy samym badaniu się pojawiło, po powrocie do domu wkładka cała w brunatny kolorze.
Cytat:
Napisane przez maruda80
Dzisiaj też się stresuję bo rano zauważyłam krew na papierze toaletowym, na szczęście niewiele, do tego boli mnie brzuch..
Wzięłam no-spę i mam nadzieję że przejdzie...
Jutro mam wizytę u gin - badanie genetyczne w 12 tyg. i już chodzę po ścianach...
|
za wizytę, nie martw się na zapas, nikomu to nie służy.
Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa
Absolutnie od czereśni nie utyję, ale kg na dzień to lekka przesada... jak mi ktoś podsunął 2kg też zjem. 1 kg zjadłam w parę minut 
|
Spokojnie 0,5 kg z tego 1 kg to były pestki 
Cytat:
Napisane przez mezaga
Basen u mnie odpada - panicznie boję się wody. Ktoś mnie kiedyś na basenie chciał utopić i uraz z dzieciństwa został niestety. Próbowałam chodzić na aerobik - taki na płytszej wodzie - nie dałam rady wyjść z szatni za pierwszym razem a za drugim siedziałam cały czas na brzegu i tylko patrzyłam jak dziewczyny ćwiczą.
|
zabiłabym...
moja mama, za dzieciaka, chodziła po zamarzniętej rzece, lód się pod nią załamał i wpadła, cała była już pod lodem, trzymała się brzegu rączkami i uratował ją jej starszy brat. Gdyby nie on...
Mama teraz też wchodzi do wody tylko tam gdzie czuje dno i to tak do pasa maksymalnie, kąpiel w jeziorach, rzekach, odpada. Tylko baseny, w morzu pochodzi brzegiem i pomoczy stopy. To wszystko.
ja tam w wodzie jestem jak ryba, ale wkurzają mnie takie "zabawy" w topienie. Raz zaatakowały mnie tureckie dzieci na wakacjach, którym się spodobał mój materac na którym sobie pływałam w morzu. Pech chciał, że to plaża była taka miejscowych, nie hotelowa. Podpłynęły, 2óch zaczęło materac szarpać, pozostałe gagatki mnie wciągały pod wodę, ale ja tam chucherkiem nie jestem, w dodatku jestem nurkiem, więc mi woda nie straszna. Jak zaczęły przeginać pałę to jednemu ucho wykręciłam, drugiemu rękę, reszta zwiała, bez materaca rzecz jasna, a tamci w płacz. No cóż, wkurzyłam sie... Co to zresztą za wychowanie oczywiście mieliśmy dobry problem natury komunikacyjnej... wrzask jest na szczęście uniwersalny. Czuje, że mi ciśnienie skacze na samo wspomnienie o tym...
No a co do wody, tylko takiej pitnej, to czuje się jak smok wawelski.
Codziennie 3 litry samej wody, nie mówiąc o herbatkach i innych takich przerywnikach. Idę spać - chce mi się pić, śpię - sni mi się, że chce mi się pić, wstaję - chce mi się pić czuję się jak na permanentnym kacu!
__________________
2013-04-30 II kreski
Co komu przeznaczone, stoi na drodze rozkraczone
|