2013-07-04, 13:07
|
#655
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Cyc ogromny, krągły brzuszek-a w tym brzuszku jest maluszek. Mamy XI-XII 2013.
Witam, witam.
Najpierw pochwalę się wizytą, a później będę nadrabiać.
Ogólnie cała wczorajsza wycieczka udała się super. Wyjechaliśmy o 8 rano, a wróciliśmy padnięci o 12 w nocy. Pojechaliśmy z moimi rodzicami, bo oni mają bzika na puncie mojej ciąży - pierwszy, bardzo wyczekany wnuk. W samochodzie tata bulwersował się wszechogarniającemu nas poczuciu, że w brzuchu siedzi mi dziewczynka. W końcu umówili się, że jak będzie wnuczek to dziadek stawia obiad, a jak wnuczka to babcia. Trochę czasowo źle dojechaliśmy, bo zostało nam 3 godziny do wizyty i nie wiadomo było co robić, bo do ikei jechać, to trochę za mało czasu, a tak łazić po Łodzi w taką pogodę też nieciekawie. Tata stwierdził, że w takim razie idziemy na obiad przed wizytą i on stawia, bo i tak będzie musiał
O 15.30 stawiliśmy się w przychodni, wezwano mnie do gabinetu. Wchodząc zapytałam czy może ze mną wejść mąż na co pani doktor wychyliła się na korytarz i zapytała czy jeszcze ktoś tam ze mną jest i niech wejdą wszyscy Były tam trzy monitory: dla pani doktor, dla mnie i dla reszty. Normalnie Ameryka. Rozpoczęło się badanie i byłam w szoku. Każdą część ciała miałam pokazaną, wytłumaczoną czy jest w normie i czy wszystko w porządku. W pewnym momencie pokazał się na monitorze piękny siosior, a ja miałam minę "jak to?? Miała być dziewczynka?". Dodam, że zawsze chciałam pierwszego mieć chłopczyka, ale jakoś tak wszyscy czuliśmy, że to dziewczynka. Tylko dziadek był innego zdania i okazuję się, że miał racje
3 razy miałam włączone 4d i muszę powiedzieć, że jeśli miałabym płacić za to specjalnie, to nie wiem czy bym się zdecydowała, bo widok jest troszkę taki nienaturalny, żeby nie powiedzieć dziwny Na początku nie chciał pokazać twarzy, dopiero pod koniec ładnie zapozował i zobaczyłam mojego małego kosmitę Nie powiem wzruszyłam się kiedy podłożył sobie rączkę pod główkę i tak jak by zaczął tulić się do mojego brzucha i wyglądał identycznie jak jego tatuś, kiedy się do mnie przytula W dodatku mam to wszystko zgrane na płycie i mogę to oglądać non stop Ogólnie jeśli ktoś mieszka blisko Łodzi, albo tak jak ja ma dużo czasu, to polecam całą swoją osobą dr Katarzynę Janiak. Pierwszy raz trafiłam na aż tak kompetentną, dokładną i życzliwą osobę. Uśmiechnięta, miła i do granic profesjonalna.
Podsumowując moją wizytę: mam pięknego zdrowego synka!!!
|
|
|