Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - modne dzieci
Wątek: modne dzieci
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-07-05, 21:40   #25
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: modne dzieci

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Dla mnie takie typowo wystrojone niemowlaki wyglądaj zwykle śmiesznie, a już największą tragedią są zwykle sukienki na chrzciny. Nie lubię też przebierania niemowlaka chłopca w mini garnitur, dla mnie to efekt taki jakby staremu dziadkowi pajaca włożyć
Mam takie samo zdanie.
A już te mini garniturki to mi się takie mega wieśniackie wydają...

Zresztą jak nie cierpię dresów u dorosłych, tak uważam, że dla malutkiego dziecka to jest najlepsze ubranko, no wiadomo za wyjątkiem upałów. Mój syn teraz przeważnie jest wystylizowany w samo body i pieluchę

Cytat:
Twoja córka to już może sobie sama kreacje wybierać, ja swojej też pozwolę ubierać się wedle własnego gustu, jak już zacznie taki posiadać. U Juula przeczytałam i zapamiętałam, że dzieci ubierają się zgodnie z nastrojem, a nie warunkami atmosferycznymi, to pewnie pomoże nam wielu zadym o ubranie uniknąć. Zresztą ja nie podchodzę do takich kwestii śmiertelnie poważnie, jak się wystroi i będzie wyglądała jak z ekipy cyrku objazdowego, to trudno, wyjdę z nią na miasto i jeszcze zdjęcie zrobię, żeby miała na pamiątkę
Ja też tak myślałam, ale jak nam się ostatnio córka wystroiła to jednak z tż-tem cicho zaprotestowaliśmy przynajmniej w kwestii butów, które mega nie pasowały, resztę też miałą wyjątkowo "trafnie" dobraną, ale było chłodno, więc ubrałam jej i zapięłam płaszczyk Ja jednak wolę dziecku delikatnie wytłumaczyć, że jej wizja może być z lekka niewypałem. To już o nic nie chodzi, ale moje naturalne poczucie estetyki zostało mocno zachwiane i wystawione na próbę...

Chociaż i tak nic nie przebije mojej teściowej Raz tak wystroiła moją córkę na spacer, że przeszłam na drugą stronę ulicy ukradkiem udając, że ich nie znam. Mała miała nieco ponad roczek i miała na sobie: stare, sprane różowe spodnie dresowe, do tego musztardowy płaszczyk z czerwoną palikacją typ grzybek z rękawkami typu bombka, do tego zielono-różową czapkę półsportową z uszami wiązaną pod szyją, którą nosiłyśmy do zimowej kurtki puchowej, do tego brązowe miniglany a na szyi chustkę czerowną w białe kwiaty... wyglądała jak dziecko ubrane w dary z caritasu...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując