[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Sabbath

Bo starość to stan umysłu. Niektórym nie grozi.

Oj mi chyba trochę już grozi, musiałem się od kogoś zarazić

Co do koncertu spędzanego na barana - zwykle czuję się potem jak po rodeo. Spędzenie godziny czy dwóch na podskakującym młodym byczku powoduje, że bolą cię mięśnie, których istnienia nie podejrzewałeś.

Nom, dobre porównanie z tym rodeo, tylko czuje się nie jak kowboj, a jak byk Napindala szyja, nogi, kark, grzbiet i kończyny górne, że o gardle od wycia nie wspomnę

Napisane przez _carlajna_

Czyli nie jest dobrze, jak by powiedział sławny kaznodzieja "wiedz że coś się dzieje..."Powinie neś być srodze zaniepokojony.

No chyba mogę być trochu zaniepokojony, ale niech no tylko mi sie urlop skończy, to same siły witalne mi wrócą

Na mnie też w zasadzie jest słodki, ale raz że mi to nie przeszkadza , a dwa że nie jest to dominująca słodycz i prócz niej są w nim inne przyjemne nuty - paczula, którą uwielbiam np.

Oj, nie znoszę paczuli, choć tu jest całkiem znośna Takiej piwnicznej jak w otwarciu StH nienawidzę

A na mnie praktycznie wszystkie A*Men'y jak jeden słodkie są, oczywiście te które znam

A moja skóra ich nie wysładza zbytnio, ba Fidel nawet nie jest słodki, a gorzki

Jak nic, ten wpis brzmi dwuznacznie i wywołuje kosmate myśli.
I nie są wcale związane z tym że pachnę (kosmateuszem ) czyli Black Oud LM

Ale tylko troszeczkę

_________________________ _________________________ ____

Hermes Eau de Gentiane Blanche