pisałyście o większych czy mniejszych wagach dzici..o tym jak można redukowac dziecku jedzonko ..a już szczególnie przy piersi..hmmm...
Ja uważam że absolutnie nie można dziecku ograniczac dostęp do piersi..ma jeśc tyle ile potrzebuje..skoro ssie to znaczy że jest głodny i tyle..czasami przybiera dziecko w szybkim tępie.. wręcz tyje w oczach...
tak się zdarza często i jest to widoczne..w pierwszych miesiącach życia dziecka...puchnie w oczach..ale...to jest normalne...potem kiedy dziecko zaczyna chodzic tym samym zużywac energie ..normuje swoją wagę..
przykład..mój starszy syn..(no może po innych genach

) urodził się 3400 przybierał na samej piersi w zastraszającym tępie..na 6 tygodni ważył około 8 kilo..
lekarz Krystiana opierdzielił mnie ze dokarmiam dziecko ale to nie była prawda ..był tylko na piersi..po czym zwrócił mi honor..przeprosił i stwierdził że skoro potrzebuje to niech sobie je..no i na roczek ważył 15 kilo..zaczął chodzic i waga stanęła..delikatnie podnoszac swoje wartości zgodnie do wieku...zawsze był większym dzieckiem ale nie grubym za to strasznie ruchliwym (nawet jak coś mówił to skakał jak piłka) ..
..proszę bardzo ma 16 lat wzrost 196 i 90 kilo wagi..IDEAŁ!

czyli przygotowywał swoją masę swoje ciało od urodzenia do rozmiarów jakie mu geny zapisały ..........organizm dziecka sam wie ile potrzebuje....
Wiktor też na początku szybko przybierał na moim mleku..i taraz Gabriel ..kilo w dwa tygodnie ..hmmm...to chyba ok!!?