Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Każdego dnia będę piękniejsza - cz. IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-07-07, 21:52   #4306
Vinnga
Zakorzenienie
 
Avatar Vinnga
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 6 006
Dot.: Każdego dnia będę piękniejsza - cz. IV

Cytat:
Napisane przez Aysell Pokaż wiadomość
Hej


Aha promocja? do 12 włącznie? I to masło też promocja obejmuje? Super, dzięki, że mówisz mam nadzieję, że 12 też jeszcze będzie, bo dopiero wtedy jadę do Krakowa...

O rany, ja chyba muszę zacząć uważać na to, co piszę Za nic na świecie nie chciałam i nie chciałabym być postrzegana jako pusta lala zamartwiająca się tylko swoim wyglądem W ciągu całego dnia potrafię się nawet nie zainteresować, czy mi się makijaż nie rozmazał gdzieś, a co dopiero takie coś
Rozumiem koszule też lubię, obcisłych nie noszę, bo takie nie istnieją noszę normalne, ale też staram się, żeby zgrabnie wyglądały. W domu chodzę w bluzach itd, mogłabym w nich wyjść, jasne, ale czułabym się z pewnością mniej atrakcyjnie więc chyba nie warto.
Zastanowiłam się, co tak naprawdę znaczą moje obsesje i bzik i chyba przegięłam z nazwami. To jest raczej dbałość o szczegóły. Obsesję to bym chyba miała myśląc o czymś w kółko, na zasadzie : jak nie będę mieć czegoś idealnego, nie wyjdę z domu . A tak nie jest. Jestem w stosunku do siebie dość krytyczna, do tego, chociaż może to wygląda z boku inaczej, wydaje mi się, że całkiem zdrowo. Staram się wyglądać dobrze, czasem bardzo dobrze, ale zawsze jakieś minimum musi być zachowane. Np. nie rozumiem kobiet/dziewczyn w cieniutkich legginsach/spodniach i majtkach właśnie wcinających się w pośladki może to jest głupie i nikt tego nie zauważa, ale to wygląda po prostu źle - więc sama dbam, by tak nie robić. Razi mnie np. poodpryskiwany czerwony lakier do paznokci na stopach/dłoniach. Niby nic takiego, ale według mnie wygląda nieelegancko. Albo niepotrzebne optyczne zmniejszanie i tak małego biustu, pewnie niechcący - po co? I tak dalej...
Nie wiem, czy ktoś też na to zwraca uwagę - Wy zwracacie?





O, dzięki to ja kupię a jak się smarowałaś? Np. wystarczy że troszkę dam na nadgarstki, czy muszę więcej?
Takie rzeczy jak odpryskujący lakier albo majtki wbijające się w pupę też mnie rażą (Ale nigdy nie zdarzyło mi się kupić za małych, serio !) Myślę, że to po prostu kwestia estetyki. Nie lubię u kogoś przetłuszczonych włosów, niezakrytego korektorem pryszcza czy brudnego ubrania.
Na podkreślanie/zakrywanie biustu czasami zwracam uwagę, ale nie jakoś często Mimo wszystko, nawet jak kobieta ma spory biust i założy koszulkę optycznie zmniejszającą piersi, to i tak widać, że pod materiałem kryją się pokaźne kobiece wdzięki Dlatego może akurat to mnie tak nie razi.
W żadnym wypadku nie odebrałam Ciebie jako pustej osoby, raczej jako perfekcjonistkę. W każdym razie takie słowa jak "obsesja" i "bzik" przedstawiały mi wyolbrzymiony, jak teraz piszesz, obraz sytuacji
Vinnga jest offline Zgłoś do moderatora