dzien dobry

bedzie bez pl znakow, bo karmie na lezaco:P
Banka wszystkiego cudnego

i szybkiego miniecia tych kolek
noc mielismy masakryczna pierwszy raz od dawna - zamiast co 3-4 godziny pobudki i bol brzuszka maks co 1,5, zdycham

pewnie to po tych szczepieniach, bo wczoraj odreagowywala stres i duuzo spala. Po tym co przezylysmy w srode nigdy nie pozwolilabym jej kluc wiecej razy, pierwszy raz plakala lzami i tak rozpaczliwie. nie moglam jej do tego ukoic cycem, bo moglaby ulac rota i kwadrans bidulka tak bezbrzeznie rozpaczala, okropne. Ale byla potem bardzo dzielna, zero ubocznych efektow procz sennosci. teraz ten brzuszek moze troche.
u gina kontrola wczoraj - nie mialam z kim malej zostawic, ale przynajmniej dzieki temu czekalam godzine, a nie trzy

zeby wejsc na 3 minuty i uslyszec kto mi taka brzydka rane po cesarce poszyl...

ale szyjka ok, mam jeszcze na usg sie zapisac i do tego czasu zadnych cwiczen. Kurcze, bardziej mnie martwi, ze te dwa lata nie moge zajsc w ciaze, a harmonow nie moge brac - a przeciez inaczej jest ryzyko jednak. Dwa lata bez przytulancow?

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------
Diabli, dzieki za rady

u nas pediatra mowila, ze jest ok, ale Malgonia mniej wiecej po rowno na oba boczki sie upiera. Wczoraj zaczela dawac na wprost pod karuzelka

i guga do ukochanego misia tak slodko
