[rusalka12]

TRELE-MORELE kochana to jakie bedzie Twoje dziecko zalezy tylko od Ciebie i Twojego tza ja tez mialam takie obawy, ale kiedy patrze na naszego Zuzola wiem, ze cos nam sie udaje i cale nie jest to tak trudne. Sa sytuacje, kiedy wychodze na chwile z pokoju (cos w te ciazy latwiej sie denerwuje) ale kazdy ma swoje gorsze dni, a co dopiero male dziecko

MAOMAMI wspolczuje klopotow z zebami :-*

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

ANTIBIA. No wlasnie - to jakie sa dzieci to wina/zasluga rodzicow. Jak rodzic moze wymagac, zeby dziecko nie przeklinalo i nie bylo agresywne skoro sam taki daje przyklad? U nas w domu sie nie klnie bo mala papuga wszystko powtarza. Ok. Zna jedno slowo niezbyt hmmm ladne "dupa" i to moja wina. Jak byla mlodsza i sie wyglupialysmy to wolalam "dawaj dupe, dawaj dupke" no i malej tak sie wrylo w glowke, ze tak wlasnie nazywa swoja pupe. Czasem sa komiczne sytuacje kiedy siedzi na krzesle i mowi: "oj tatusiu, ale mi boli dupa" hehe, ale nie robie z tego afery. Wszak to moja wina ;-)
Wlasnie przyszla do mnie z lakierem w rece i chce, zeby jej pazurki u nog malowac