Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kobietki kochane proszę pomóżcie.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-07-12, 17:23   #1
garcia1189
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 8

Kobietki kochane proszę pomóżcie.


Cześć dziewczyny.

Na początku bardzo dziękuję wszystkim za przeczytanie mojego wpisu i jeszcze bardziej za szczere napisanie co o tym sądzi. Mam nadzieję, że Wasze wypowiedzi pomogą mi w moim problemiku.

Zacznę od krótkiego opisu Mojego Tż i Mnie.

On - 27 lat, dobre serduszko, troskliwy, zaufany, odważny, pochodzący z rodziny patologicznej, często niestety nadużywający wulgaryzmów, studiujący, z planami na przyszłość.

Ja - 24 lata, nieśmiała, zaufana, dobra, pochodząca z dobrej rodziny, w trakcie robienia studiów mgr, nie dogadująca się z rodziną Tż.

Jak widać trochę się różnimy, ale jak to mówią - przeciwieństwa się przyciągają. Tylko, że ostatnio zastanawiam się czy oby tych przeciwieństw nie jest za dużo. Kochane, gdy jestem z Moim Tż sam na sam jest cudownie ! Dogadujemy się bez słów, potrafimy wygłupiać się godzinami czy milczec. Ufamy sobie i bardzo się kochamy. Jednak gdy jestem w towarzystwie Jego znajomych czy rodziny mam do Niego pewnego rodzaju niechęć .. Tż jest strasznie wulgarny i wydaje mi sie być innym człowiek niż tym dobrym, kochanym, którym jest przy Mnie .. Jego rodzice większość czasu są zagranica, pracują tam. Ale gdy przyjeżdzają na urlop również wszyscy są wulgarni. Powiedziałam mu, że mi to przeszkadza i poprosiłam aby starał się nie przeklinać tak w moim towarzystwie. Powiedział, że przeprasza, że postara się mniej przeklinać. Gdy jesteśmy razem faktycznie wziął to do siebie, nie przeklina przy mnie. Jednak gdy jesteśmy już z Jego towarzystwem na nowo jest to samo. Dodam, że są to ludzie także o dobrym sercu, troskliwy, ale nie potrafię dogadać się z nimi, przez to, że przecinkiem w rozmowie jest słowo ''kur.wa czy chuj". Teraz mamy mieć wspólną impreze, ale szczerze ? wstyd mi zaprosić moje koleżanki.Wiadomo, że każdy czasem przelknie, ale nie bez przesady. Poza tym nie wyobrażam sobie mając dziecko, że ktoś miałby przy nim używać takiego rodzaju słów.

Powiedzcie mi kochane, czy to ja jestem zaślepiona i nie widzę tej gorszej strony Tż? czy może jednak trochę przesadzam? wiem, że mojej przyjaciółki Tż też strasznie przeklina, ale Jej w ogóle to nie przeszkadza. Mi tak..
Rozmowa nie do końca pomogła, więc może jakieś innej rady?
Dodam, że jesteśmy ze sobą prawie 1.5 roku i naprawdę oprócz tych wulgaryzmów w naszym związku układa się jak najbardziej pozytywnie.

Dziękuje za wszelkiego rodzaju porady i całuję gorąco ! ;*
garcia1189 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując