Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - fotografia bezcieniowa - co potrzebne ?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-07-14, 21:54   #2
Alexzus
Rozeznanie
 
Avatar Alexzus
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 877
Dot.: fotografia bezcieniowa - co potrzebne ?

Hej,
namiot bezcieniowy oczywiście, na allegro są takie namioty z wymiennymi tłami; białe, czarne i kolory

Aparat nie musi być lustrzanką, są bardzo dobre kompakty. Akurat sprzedaję jeden bo przyszedł czas na lustrzankę, jednak robiłam nim zdjęcia małych obiektów, packshoty, fotografia produktowa itp i przy makro się baardzo dobrze sprawdza. Raczej nie mogę tutaj wstawiać linków własnej aukcji bo to byłoby niefajnie, jak coś to pisz ale model to fuji finepix s9600, naprawdę najlepszy w świecie Są też używane lustrzanki, jednak dobieranie ich razem z obiektywem mogłoby być lekką komplikacją, a i jak nie zna się na trybach manualnych to mogłoby być ciężko, bo auto w lustrzankach bywają niekiedy słabe i niedostosowane do naszych oczekiwań

Lampa.. ja korzystałam w domu z biurkowej, u mnie w szkole były takie czarne lampy ze sporą żarówą, ważny jest jak mi się wydaje kolor światła (jak najbardziej zbliżony do naturalnego); lampy w szkole rzucały typowo białe światło, lampki biurkowe mają cieplejszy odcień.
Po prostu ważne jest oświetlenie, oraz podstawa i tło na którym robimy zdjęcia (bo jak mają wyjść fajnie to przecież pół pokoju z tyłu nie może być uchwycone). Czymś fajnym, co było u mnie w szkole był stół podświetlany; jak miało się robić zdjęcia produktów to wszyscy się bili by do tego stołu się dostać. Ale ważne w nim było też tło, aż za często widoczna była linia łączenia się białego bristolu na ścianie, i zakończenia stołu. Namiot bezcieniowy właśnie zapobiegłby temu problemowi, ale lampy zazwyczaj stały z 2 jego stron przy robieniu zdjęć by było równe światło bez cieni.
To co potrafi zmienić kolor światła to blenda - u nas zwykła folia złota, a z drugiej strony srebrna. Odbite od nich światło, padające na rzecz zmienia jej kolor na cieplejszy lub zimniejszy. Na lampy bywają różne kolorowe nasadki zmieniające kolor światła, z którymi zawsze można się pobawić. (po domowemu jakaś kolorowa kalka )

Dodam jeszcze, że 'po domowemu' skombinowałam swój podświetlany stół - 2 krzesła, na to biała kartka, na to pleksa, a pod tym lampka skierowana do góry, i rzeczywiście podstawa była trochę jaśniejsza, ale znowu problem był z tłem (granica końca 'stołu') ;p za to pojawił się ciekawy efekt lustrzanego odbicia, który zwiększyłam jak położyłam jeszcze na pleksę kawał szyby

Z mojej strony to wszystko, mam nadzieję że moja nieodkryta wiedza się na coś przydała :P
__________________
Do pupy z tym wszystkim

skromna wymianka, głównie kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=59150636 zakończona - kwiecień

Edytowane przez Alexzus
Czas edycji: 2013-07-14 o 21:57
Alexzus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując