[Candy_lips]

Napisane przez Starlight1804

Susan Wheeler ze 'Śpiączki' Robina Cooka typowa Mary Sue - piękna, inteligentna, rozwiązała super tajną zagadkę, wiedziała mnóstwo rzeczy z zakresu medycyny (a była dopiero na II albo III roku) i w ogóle cud miód

O tak, pamiętam Też mnie to denerwowało, taka nieskazitelna wręcz i nierealna postać, przez co ciężko ją polubić.

Mnie ciężko podać bohaterów, których nie lubię, bo w filmach/książkach często mam, że każdego bohatera lubię po trochu, a jak jest złą postacią, to przecież w filmie też może fascynować, więc rzadko mam tak, żeby jakaś postać tak mnie odrzucała, że nie mogę na nią patrzeć, chyba, że jest wyidealizowana jak Susan Wheeler, którą podałaś. No, ale może powiem tak, denerwują mnie bohaterki wielu książek, często thrillerów, które zazwyczaj są naiwne i dają się terroryzować przez męża. Albo boscy faceci, którzy każdej się podobają jak Mikel z sagi Millenium. Za nim serio nie przepadam, choć mi się książka podobała. Nie przemawia do mnie ta postać.