To słuchajcie tego - w tą sobotę jak o tym pisałyśmy to TŻ wział laptopa, a tam wizaż był niezamknięty

I se przeczytał te "nasze" rozmowy o tym że on mi nie mówi że schudłam

No i przychodzi do mnie i mówi że "SCHUDŁAM"

hahahha
Dobre, co nie ? Zwałe miałam
I potem gadaliśmy i mi powiedział że przecież widać jak bardzo schudłam, że brzuszek i tyłek i w ogóle, że to jest oczywiste dla niego i dlatego nie mówił

Jakie to kuwa męskie

Ale ja sie tam nie przejmuję tym wcale
A najlepsze jest to że potem mówi że nawet jego mama zauważyła i się pytała "czy schudłam dla siebie czy dla niego, bo przecież na poczatku jak się zaczęliśmy spotykać to byłam
kawał baby..."

Pfffffff

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------
No właśnie, a co do tego palenia to niestety nie jesteśmy niestety z tych co sobie palą kiedy chcą, a kiedy nie chcą to nie palą
No i co do innych palonych rzeczy to tam zawsze trochę tytoniu się jednak dodaje
