|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Cytat:
Napisane przez tweedledee
Jest 16.07., a nam z tż skończyły się już całkiem pieniądze na ten miesiąc   tak więc muszę znowu pożyczyć... A póki co tż zabrał mi ostatnie klepaki, jakie miałam, w lodówce nie ma praktycznie nic do żarcia, więc chyba serio zacznę wyjadać lód z zamrażarki  a na jakieś zakupki jedziemy dopiero po pracy. Żyć, nie umierać
Spojeniem mnie mega pocieszasz, bo mam wrażenie, że to już boli od zawsze i zawsze będzie... tak sobie myślę, że może przez te nasze boleści te miednice będą super rozszerzone i będę miała nieco łatwiejszy poród, jak ty?
Rozstępów niet  Tutaj co najwyżej ty możesz pozazdrościć mi, bo chyba nikt nie ma takich tygrysich cycków, jak Tweed
|
1) dla Tzta za to, że wziął ostatnie pieniądze cięzarnej kobiecie !!! Mam nadzieję, że się odkujecie finansowo, my dopiero zaczynamy i droga dłuuuga, ale jestem dobrej mysli, również dzięki Wam 
2) No powiem Ci, że z tego co piszesz masz figurę podobną do mnie, tzn rozłożyste biodra a podobno taka figura jest stworzona do rodzenia
3) tygrysie cycki miażdżą!
Cytat:
Napisane przez tweedledee
Omnomnom 
Ależ jestem przesłodką bezą, wszystkie laski na mnie lecą
Przesłodziak En, chyba tak dziwnie ci patrzeć na to cudo i pomyśleć, że niedawno miałaś go w brzuchu, co?
A w tym foteliku już nie wygląda na taką kluskę  Taki w sam raz Bez
|
Własnie wczoraj Tz tak sie na niego patrzył i tak usmiechał, ja sie pytam co, a on: no nic, w koncu widac kto tam w Twoim brzuszysku siedział te 9 msc..
On jest malutki, tylko buźkę ma pucatą.. a tak to straszna kruszynka!
Cytat:
Napisane przez mela1234
Enleve a takie trzymanie w nosidełku to jest chyba niezdrowe dla kręgosłupa dzieciaczka. Tak mi się wydaje.
W ogóle to o 4 rano nie wytrzymałam i poszłam siku. Po drodze wstąpiłam do Małgosi zobaczyć czy przykryta, a ta owszem przykryta poduszką  Zwinęła się w kłębek i cała pod poduszką się schowała (ma taką dużą ale prawie płaską). A kołdra z boku. Poprawiłam ją to się obudziła i powiedziała, że tak było jej lepiej. No ale kurcze stopy lodowate
|
Ale on jest w tym co najwyzej 20-30 minut, bo wtedy się w tym uspokaja.. potem go biorę do łóżeczka i juz tam spi
Małgosia Cię zbeształa 
Cytat:
Napisane przez Charlize89
En: Zakochałam się w twoim Tomusiu. Słodziak z niego! 
|
Dziękujemy!
Cytat:
Napisane przez malaczarnakejt
mąż się mnie pyta, czy coś mi się śniło, bo stęknęłam przez sen. Nic mu nie mówię, bo śniło mi się, że jestem w sklepie z ciuchami i staram się wciągnąć bluzkę na brzuch
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
|
hahahahahahahahaha. tyle napiszę!
Cytat:
Napisane przez jakierka
Sorry, nie jestem w stanie Was nadrobic, postaram sie jedynie na szybko przeleciec. Od wczoraj tapetujemy, mamy wiekszosc pokoju gotowa i nareszcie pokoj zaczyna wygladac ladnie Niestety przez to mam gorsze samopoczucie (nogi mam od wczoraj jak klody i ciagle lapia mnie w nich skurcze), ale dzis powinnismy ten pokoj skonczyc.
|
Super, że remont zbliża się ku końcowi! ale mała odpoczywaj, pamiętaj- jak najwięcej przerw
Cytat:
Napisane przez kubus puchatek
Ja się pochwalę,choć dla większości udzielających się tutaj mam to nic specjalnego,bo zrobiłam pierwsze pranie ciuszków Szkodnika i właśnie schnie i mam w planach fotkę pamiątkową. pamiętam,jak dziewczyny kilka wątków wcześniej wrzucały takie foty,a teraz cieszą się swoimi Skarbami u boku
Życzę miło spędzonego dnia
|
nooo, to teraz nic tylko prasowanko i później czekanie na malenstwo!
Cytat:
Napisane przez arrabbiata
W ogóle od kilku dni nie mam nastroju i nie wiem, zamknę się w sobie chyba na razie, nie będę tu żali wylewać, jak tu tyle radości na wątku. Oczywiście chodzi o męża i jego $#$%^ mamusię.
Ech. Miłego dnia kochane.
|
Pisz i nawet nie myśl żeby dusić to wszystko w sobie Pomożemy!
Cytat:
Napisane przez dzoan
Tej nocy w swoim łóżeczku spałam jak zabita do 4 nad ranem.. Później ciężko było zasnąć taka mnie swędziawka złapała  Udało mi się dopiero przed 6 i spałam jeszcze 2 godzinki.
Mimo tego czuję się ciągle strasznie zmęczona i osłabiona. Powiedziałam mężowi i mamie, że szpital wykańcza człowieka. Dosłownie i brzydko pisząc czuję się zorana od wewnątrz przez co nie mogę się poruszać, ciągle jakieś kłucia/bóle się rozchodzą, od rana znowu jakieś glutki podbarwione krwią i do tego ta meeega swędzaiwa, gdzie w weekend odczuwałam sporą poprawę. Normalnie wszystko przez szpital.
Jakbym miała w nim zostać i po raz kolejny mieliby mnie badać w ten bezlitosny sposób, to bym ich wszystkich pogryzła Tak samo żadne okłady z samca w grę nie wchodzą, po prostu sobie nie wyobrażam by mi tam jeszcze ktoś/coś zaglądało
Teraz jest u mnie siostra..przyjechała mnie pilnować  Mama strasznie się martwi i też z rana przyszła zobaczyć jak wyglądam.. a ja jak zombi, oczy podpuchnięte..nawet nie wspominałam o tych wczorajszych i dzisiejszych krwistych glutkach, zaraz by mi kazała jechać do szpitala
|
Kochana, jeszcze momencik i Lolek będzie z Wami. strasznie mi Cię żal, w tym szpitalu to lekarze masakra z tego co piszesz..
dla siostry i Mamy!
Cytat:
Napisane przez idzia111
Ja takie teraz dostaje, ani ,,cześć" ani ,,pocałuj mnie w d..." tylko od razu z grubej rury ,,urodziłaś?" 
|
a potem po porodzie będzie codziennie "no i jak, urósł?" 
Zjadłam śniadanko, młody najedzony śpi, zawiozłam Tzta do tramwaju z tej wsi i biorę się za rozkładanie wiekszosci rzeczy. trzymajcie kciuki zebym sie nie załamała w połowie, bo tyle tego jest ze koszmar
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..
Tomuś  3470g, 54cm
|