2013-07-16, 16:13
|
#2616
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
|
Dot.: Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.
hejo..powoli nadrabiam..
oby wszystkie szpitalne perypetie dobrze sie skonczyly 
Magiusa-jeszcze zrozumiesz swoje dziecko.. ja niby lapie o co jej chodzi ale ostatnio robi taki numer-lezy i marudzi,no to ja "pelen serwis":jedzonko,picie,pr zewijanie,zabawa a ta maruuudzi i zawodzi,po chwili gapi sie na mnie,smieje i znow marudzi. tego nie moge rozgryzc 
ale niedlugo bedziesz ekspertem od swojego dziecka,nie ma innej opcji.
jak poznajesz kogokolwiek to tez od razu nie wiesz czy jego chrzakniecie oznacza zlosc czy np zazenowanie :P itd itp, wrzuc na luuz 
komiksowa-sa dwie szkoly,1 ze jak ulewa to dac znow ale troche (choc ilosc ulanego mleka zawsze wydaje sie wieksza niz jest), druga szkola-nie dawac i badz czlowieku madry :P zmien moze na mleko tresciwsze,lub te dla ulewajacych dzieci. Zu ulewala ale "z wiekiem" jej minelo 
od momentu wlozenia Nuva Ring krwawie,myslalam ze minie ale czuje sie meeega oslabiona i dzis wyciagam cholere.. szkoda 
Bunia śpi,ide do niej na tulaski!
|
|
|