2013-07-17, 11:56
|
#60
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 410
|
Dot.: Odp: Dot.: Wyprawka dla szczeniaka (zabawki i nie tylko)
Cytat:
Napisane przez KarolinaK
Mi sie się wydaje ze pies robi sie otyly właśnie od nieodmierzania porcji, zjadania resztek po ludziach (sól, pieprz, przyprawy, tłuszcz). No bo to wlasciciel decyduje ile karmi. Ja mojemu gotuje osobne jedzenie. Nigdy nie dostał po mnie resztek. No i dostaje to np raz dziennie 4-5 razy w tygodniu a nie 3  . No i póki co karma jest rownież wystarczajaco atrakcyjna. Ale to tez zależy od gotowania. Ja obiad w domu przygotowuje codziennie wiec dla mnie to akurat żaden problem przygotować kawałek dla psa w tym samym czasie. No a jeśli ktoś nie lubi gotować to specjalne gotowanie dla psa będzie udreka 
A o tym ze kurczak jest az tak szkodliwy nie wiedzialam  . W sumie to większość karm dla szczenakow jest na bazie kurczaka. Wiec nie wiem.
Jeśli podsikuje mieszkanie to moze zaznacza własne terytorium (moze jest typem dominującym) ja właśnie aby unkknac teg problemu wykastrowalam swojego.
I rownież pracujemy nad odsylaniem "na miejsce" w czasie mojego posiłku. Wystarczająca nagroda za posłuszeństwo jest akurat posiłek sam w sobie w tym wypadku 
|
Tzn. tak... ja nie twierdzę, że kurczak jest wyjątkowo niezdrowy tylko, że jedzenie samego kurczaka przez psa bez dodatku karmy. Jest to samo białko a pies potrzebuje wszystkich witamin tak jak i człowiek a te właśnie są w karmie.
I tak jak napisałam, że na przykładzie mojej mamy psa widziałam, że po jednym razie nie chciał więcej ruszyć karmy tylko czekał na kurczaczka- i tego się właśnie obawiam, a nie tego że będzie niezdrowy od czasu do czasu po jednej porcji- bo tak z pewnością nie jest.
I dlatego w karmach masz też jakiś procent kurczaka- bo jest zdrowy, ale oprócz tego masz inne witaminy poza tym samo to, że karma jest w twardej postaci np czyści zęby psu, a gdy je takiego świeżego to niestety nie więc ten mojej mamy nie ma już przeszło połowy, a resztę totalnie popsutą i nie można ich już usunąć, bo jest zbyt otyły i nie można go znieczulić...
Także wniosek jeden jeśli Twój piesek oprócz kurczaka je karmę i mu smakuje to naprawdę nie ma o co się martwić- bo to mu wyjdzie tylko na zdrowie, a problem by był gdyby karmy już ruszyć nie chciał tak jak w przypadku mojej mamy psa. Ja właśnie dlatego nie podaję jej w ogóle takich posiłków, bo już mam uraz 
Aha a mieszkanie posikuje, bo tak jak wcześniej napisałam ma chore nerki... stwierdziło to dwóch weterynarzy poza tym pies był "szkolony" przez behawiorystkę i wszystkie triki zostały na nim zastosowane i ona tak samo stwierdziła, że coś innego musi być przyczyną, bo on po prostu musi siusiać, a nie znaczy terenu.
---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------
I jeszcze co do gotowania, to moja mama uwielbia gotowanie, ale po 11 latach codziennego gotowania dla psa w osobnym garnku kurczaka i codziennym babraniu się z obieraniem może się znudzić tym bardziej, że prowadzi bardzo aktywny tryb życia, a to czasochłonne zajęcie. Poza tym jest też problem jak go komuś zostawialiśmy gdy jechaliśmy na wakacje to nikomu też nie chce się gotować codziennie, a on nic innego nie je.
To strasznie męczące...
|
|
|