[dzoan]

Napisane przez stokrotka24

Dzoan widzę, że Tobie spokoju nie dają, ciągle ktoś Cię odwiedza. Co do porodu to faktycznie musisz urodzić dla Twoich rodziców fajnie, że Twój lekarz już ma plan na wywołanie w razie czego. Nie wiem czy zdążę do Ciebie dołączyć bo moja ginka 29 dopiero będzie myślała co ze mną dalej. Trochę przestało mi zależeć na szybszym porodzie bo tz ma dużo rzeczy w pracy do pokończenia teraz i jak urodzę to nie będzie mógł od razu wolnego wsiąść, dopiero od 1 sierpnia, więc średnio tak. Ale jakby co to wirtualnie będę z Tobą

gdzieś Ty była jak Cię nie było?

Mój mąż powiedział z kolei, że teraz mogę rodzić, bo ma luźniej w pracy.. tylko pomóc mi nie chce

N a gin ma niby w planie, ale coś mi się wydaje, że wyleżę do środy nim mi cos podadzą.. o ile podadzą.. a jak nie ruszy, to usłyszę, że za dzień/dwa powtórzymy.. i tak to ja będę tydzień mogła leżeć w tym szpitalu..albo i dłużej.. bo przecież już mnie nie wypuszczą..aż do skutku będą trzymać. Jakoś mi się to nie widzi, naprawdę.

W ogóle ciągle nad tym myślę, dumam i nie rozumiem..skoro wg OM termin jest na 20 lipca.. a ten termin liczy się przy regularnych 28 dniowych cyklach tak? to skoro lekarz wie, że ja nie miewałam tak krótkich cykli, tylko 33-49 dniowe, to czemu tak szybko chcą wykurzac mi Lola? no po prostu tego nie jarzę