YSL, volume effet cils mascara a Dior, Maximeyes
hej, dziewczyny kierowana baaardzo pozytywnymi opiniami z KW w lipcu zprezentowalam sobie ten pierwszy tusz i przez trzy tygodnie bylam w nim zakochana na amen. potem zaczal paskudnie gestniec, osypywal sie i sklejal rzesy. podobna przygode mialam kiedy z Amplicils i teraz boje sie, zeby nie bylo powtorki z rozrywki przy Maximeyes, a zamierzam go nabyc jeszcze przed swietami. czy ktoras z was uzywala obu tych maskar i moze je porownac? z gory dzieki [img]icons/icon7.gif[/img]
|