[kroooliczek89]

Napisane przez wenedka

Ja tak właśnie powiedziałam Tż!
Bo on czasem jakiś, sorry, głupi jest chyba, bo zgadza się na takie traktowanie! Wszystko jest cacy, gdy im sie wyrządza przysługi, wyciera psie siki, a w drugą stronę nic!
Gdyby to jeszcze jakaś przysługa była i naprawdę duża odległość, to może i bym zrozumiała, ale babcia jest wspólna i nie mieszka aż tak daleko.
Jak sobie pomyślę, że kumpel odbierał mnie z lotniska w Wawie, przejechał 160km i nie wziął ani grosza, to brat Tż wygląda jak dupek przy nim.

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------



Kaczuchy muszą być, bo to jedyny kawałek, jaki zrozumieją Anglicy

wybacz ale musiałam