[201612231846]

Napisane przez halbtrocken

Tak jak Kasia pisała - ja tu widzę ciężkie silikony na zabezpieczenie.

Stosuję je już prawie od miesiąca po każdym myciu, a między myciami poprawiam lżejszym serum i mogę się chyba w końcu wypowiedzieć.
JEST RÓZNICA!
Deszcz z końcówek zmniejszył się już po jednym użyciu, a po chyba trzecim albo czwartym zniknął. Białych łebków na moje oko nie przybyło wcale, końce są miękkie, wyglądają zdrowo i ZDECYDOWANIE MNIEJ SIĘ PLĄCZĄ.

Jeżeli któraś z Was ma problemy z końcówkami, polecam spróbować, a nuż się to sprawdzi i u Was. Mi w pierwszej chwili było strasznie szkoda tych 21zł, które zapłaciłam za mojego Gliss Kura, ale okazuje się, że było warto. Zdecydowanie było warto.

Ok. Spróbuję