[bride88]

Napisane przez Viollet87

Cześć

za mną intensywny weekend wczoraj byliśmy na parapetówce u znajomych, było super, ale TŻ tak się opił że dzisiaj nie dotarł na spotkanie z menedżerem sali bo choruje na kaca i tym sposobem sama ustalałam menu, jestem zła na niego... W każdym razie menu ustalone A zanim pojechałam na salę, to byłam z tatą i bratem po garnitury - obaj ubrani od stóp do głów w Giacomo Conti, trafiliśmy na rewelacyjną obsługę i fajne obniżki. Zostało kupić dodatki dla mamy (buty, biżuteria) i rodzinka będzie w pełni ubrana uff. Za tydzień (a maks. za dwa tygodnie) jedziemy ubierać TŻ. Jutro odbieramy obrączki i jedziemy do księdza, a w środę mam próbny makijaż

za owocny weekend
już ustalałaś menu? ja mam ślub tydzień przed Tobą i planuję ustalać menu za dwa tygodnie (wtedy TZ przyjeżdża), a to i tak będzie wtedy 3 tygodnie do ślubu, a nam mówili żeby przyjść dwa tygodnie przed ślubem dopiero...