2013-07-22, 07:37
|
#4783
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Napisane przez Joanna XL
Emilko i Ty masz rację - jest we mnie lęk przed jazdą. Poprostu na etapie nauki bardzo mi to nie szło (miałam np wrażenie ze droga jest za wąska żeby moje auto minęło się z tym z naprzeciwka). Ale teraz mam wrażenie (nieuzasadnione  że jazda jest czymś raczej mechanicznym, właściwe reakcje są nawykiem i o ile dam sobie dużo czasu i luzu to nabiore tego nawyku ... Przestałam to traktować w kategorii wyzwania do wykonania jak najszybciej (a tak bbyło z prawkiem - szkolna rywalizacja kto szybciej zda  Myśle że temat przepracowałam - potrzebuje/potrzebowałam czas na oswojenie z nową, nienaturalna dla mnie sytuacja - i 10 lat temu nie dałam sobie tego czasu.
|
Mam bardzo zbliżone doświadczenia do Twoich, zarówno co do samego jeżdżenia, jak i czasu podjęcia nauki i okoliczności towarzyszących.
Podzielam też zdanie o nawykowym charakterze jazdy - myślę, że w dużej mierze tak jest (pomijam kwestię analiz sytuacji na drodze).
Ja też dziś biorę się za żabsko.
|
|
|