Dot.: Pamiętajmy o bezdomniakach :)
u nas w bloku sie przyplatal kotek.
Tez ma miseczke kolo klatki i codziennie cos tam daje do jedzenia. Ale wode to dolewam co chwile.
Kiedys widzialam pania, co miala pieska na smyczy. Zatrzymala sie, wyciagnela miseczke z torebki i wode. Piesek sie napil, przyszedl inny, jakis przybleda. Tez mu dala, psiaczek byl tak bardzo spragniony, ze pil i pil.
Bardzo mi zal tych zwierzatek i tez ich "dopijam" jak tylko mam mozliwosc.
|