|
Dot.: U Azjatów kupujemy, o bebikach plotkujemy. Kremy BB i azjatycka pielęgnacja cz.
Jeśli chodzi o pianki to zależy od marki, ja używałam od Hadalabo i nie zostawiały takiego skrzypiącego efektu.
Ostrzeżenie! Oglądałam Japońskie wiadomości i wychodzi na to że Kanebo zawiodło konsumentów. Po ich kosmetykach na skórze pojawiały się czerwone placki, bardziej mi to wyglądało na oparzenie niż wysypkę. Niestety gdy włączyłam to była końcówka tej wiadomości i nie wiem w której linii są takie buble. Radzę uważać w najbliższym czasie na produkty tej firmy.
|