Witam się. My dzisiaj tez siedzimy w domku, niestety w salonie mamy 28,6st

Wczoraj byliśmy na wsi, było do przeżycia, wg mnie lepiej niż w mieście lub w mieszkaniu. Ubrałam Hanie w piękny kostium kąpielowy i "namaczałam" w balii z wodą, niestety nie była zachwycona, a wręcz się bała

Przy kąpieli nie płacze, więc byliśmy zdziwieni. A wyglądała tak pięknie!

Co do rozszerzania diety, to ja się zastanawiam, czy zaczynać na własna rękę, czy poradzić się swojego pediatry? W niedziele kończymy 4 miesiące, troszkę się dokarmiamy mm, więc w sumie mogłabym już zacząć. Wizytę w lekarki mamy dopiero za 3,5 tyg, więc dopiero wtedy pewnie bym się spytała. Pewnie nie ma się co spieszyć? lepiej poczekać?
Acha i mam pytanko - czym karmicie maluszki, normalnymi plastikowymi łyżeczkami, czy specjalnymi dla maluszków? Może to głupie pytanie, ale chciałam kupić jej piękny komplet sztućców i talerzyk z miseczką (pewnie skip hop

) i nie wiem jakie łyżeczki na początek najlepiej (z czego wykonane?).