[heroine86]

Napisane przez lenik33

Zazdrosze że u Ciebie już po problemie, ja się jeszcze jakoś nie mogę ogarnąć i przegrywam gdy już zacznę, jedyna metoda nie zaczynać...
A chorobę, kiedyś Wam pisałam, mam chore jelito i kiedy mam nawrót potrafię schudnąć 7 kg w dwa tygodnie.. ale to nic dobrego..

No niestety, chyba trzeba się tego nauczyć... ja doszłam do wniosku, że całe życie nie będę sobie odmawiać przyjemności, a jak zbyt duży rygor sobie narzucę to potem skończy się to obżarstwem do porz.ygu. I nie to, że namawiam do słodyczy, broń Boże sama ich unikam, nie jem na co dzień, ale nie popadam w paranoję. Jak mam ochotę to zjem ciastko czy dwa, cukierka, czekoladkę. Staram się jeść z głową, a że wpadnie czasem coś słodkiego to cóż, tak bywa w normalnym życiu Ważne, by zachować umiar. A mi taka dawka wystarczy. I skutecznie poprawia humor
Ojjjj, to lepiej nie chudnąć w taki sposób...

Napisane przez zooska

Rozmowna jesteś