|
Dot.: Reakcje rodziny na to, ile jem
o rany. chciałoby się powiedzieć- ignoruj uwagi, ale to jest absolutnie nie do wykonania, prawda? wtedy albo totalnie odechciewa Ci się jeść, albo masz ochotę rzucić się na jeszcze więcej.
aha, i rodzice wiedzą, że masz problem? moi np cieszą się z każdej bułki i nawet jakbym zjadła tonę, to by tylko przyklasnęli (choć to też jest niedobre, bo można wpaść w kompulsy).
|